Skarpetki złuszczające nie zastąpią wizyty u podologa a ich stosowanie może zniszczyć naszą skórę w obrębie stóp nawet na lata ! Te reklamowane, dwa woreczki foliowe zawierają kwasy. Producent często nie umieszcza na opakowaniu informacji o ich stężeniu. Przeważnie są to kwasy mlekowe, salicylowe czy glikolowe. W rzeczywistości niszczą one strukturę skóry, sprawiają, że odchodzi ona płatami. W praktyce efekt końcowy wygląda zupełnie inaczej. Należy podkreślić, iż struktura skóry wygląda zupełnie inaczej w przestrzeniach międzypalcowych a inaczej na pięcie. Odcisk czy modzel również różnią się w swojej budowie. Skarpetki nakładamy na całe stopy. Najczęściej przestrzenie międzypalcowe zostają poparzone, dochodzi tam do bardzo silnego pobudzenia naskórka do złuszczenia, natomiast duże zrogowacenia na piętach czy od ciski nadal są. Zdarza się, że część osób zostawia skarpetki na cała noc, wtedy ich działanie może być katastrofalne dla naszej skóry. Zostaje zaburzona cała bariera ochronna naskórka, pojawiają się ranki, podrażnienia, płytka paznokciowa również zaczyna się rozwarstwiać, łamać, kruszyć, może zacząć odklejać się od łożyska (onycholiza). Skóra staje się tkliwa, zaczerwieniona. Pamiętajmy, że takich stóp nie można wystawiać na działanie promieni słonecznych, gdyż mogą pojawić się na niej trwałe zmiany pigmentacyjne.

Podobne działanie do skarpetek złuszczających mają również preparaty do usuwania odcisków. Są one dostępne w aptece bez recepty. Również są na bazie kwasów i też wywołują więcej szkody niż pożytku. Preparaty te złuszczają tylko zewnętrzną warstwę naskórka, często wywołują oparzenia, natomiast nie eliminują rdzenia odcisku, który nadal naciska na zakończenia nerwowe. Pamiętajmy, że podolog usuwa tylko martwy, twardy naskórek w obrębie stóp, nie ingeruje w zdrowy naskórek. Bezboleśnie usunie odciski, modzele, opracuje nieładne pięty, dobierze bezpieczne dla nas preparaty i doradzi jak prawidłowo i bezpiecznie pielęgnować stopy w warunkach domowych.